To logo jest nieładne. Nie podobają mi się te kolory. Projektowanie graficzne stale podlega ocenie, która nie jest ujęta w żadne sztywne reguły. Niezależnie od tego, gdzie pracujemy i dla kogo, krytyka jest nieodłącznym elementem naszej pracy. Czy będzie ona miała postać uwag ze strony klienta czy szefa, trzeba umieć podejść do krytyki z odpowiednim nastawieniem i właściwie ją wykorzystać.
Każdy człowiek ocenia projekty graficzne na swój własny sposób, często naturalnie odmienne niż Twój czy mój własny. Choćbyś zdobył dyplom akademii sztuk pięknych i miał kilkanaście lat doświadczenia w pracy projektanta, nie każdy zgodzi się z Twoją opinią, dlatego nie możesz tego oczekiwać. Najważniejsze to wyrobić sobie odpowiednie nastawienie.
Jako grafik muszę pogodzić się z faktem, że ludzie niekoniecznie będą podzielać moją opinie. Dlatego staram się mieć otwarty umysł i jestem otwarty na inne punkty widzenia. Próbuję traktować krytykę jako element procesu twórczego. Choć ostra krytyka może być bolesna i zostawiać długotrwałe ślady, to także motywuje oraz uczy.
Pozytywne postrzeganie krytyki to jednak nie wszystko. Trzeba jeszcze wiedzieć jak ją wykorzystać. Krytyka często stanowi dla projektanta doskonałą okazję do rozwoju. Po pewnym czasie praca może przejść w rutynę. Krytyka pozwala spojrzeć na wykonywaną pracę z nowej perspektywy, a przez to odkryć obszary do poprawienia, których sam projektant zapewne by nie dostrzegł.
Dzięki opiniom mogę być lepszym projektantem. Zamiast osiadać na laurach, zyskuje motywację do tego, by podnieść poprzeczkę. Krytyka czasami może stanowić impuls, skłaniający do opanowania nowych umiejętności albo technik.
Niestety nie wszyscy mają wystarczającego doświadczenia i umiejętności, aby zaoferować rzetelną, dobrą krytykę. Czasem zdarzają się klienci, którzy z góry zakładają, że projekt jest zły, zanim jeszcze zapoznali się z argumentami projektanta. Ocena projektu jest kwestią subiektywną, więc warto nauczyć się oddzielania wartościowych uwag od nieistotnych, czy wręcz komentarzy wynikających z niewiedzy. Oczywiście taka umiejętność nie oznacza ignorowania opinii, które nie przypadły grafikowi do gustu. Projekty mają podobać się odbiorcom mojego zleceniodawcy, a nie innym projektantom. Czasami trudno się z tym pogodzić…
Jakie są zasady dobrej krytyki?
Dobra krytyka zawsze jest konkretna. Zrozumiała i precyzyjnie zdefiniowana. Ten projekt jest brzydki, to logo jest nieładne albo nie podoba mi się ten kolor, to przykłady niejasnych, zbyt ogólnikowych uwag. Ważne są szczegóły, konkrety. Ważne, aby wyjaśnić co się podoba, a co się nie podoba, aby grafik lepiej zrozumiał Twój punkt widzenia.
Dobra krytyka zawsze powinna umożliwiać podjęcie odpowiednich kroków. Po zapoznaniu się z nią grafik powinien wiedzieć, co trzeba poprawić i jaką obrać drogę.
Dobra krytyka nie może być stronnicza, musi być obiektywna. Jej zadanie polega na ułatwieniu spojrzenia grafikowi na projekt z całkiem innej perspektywy.
Na koniec, największą zaletą dobrej krytyki jest możliwość odkrycia słabych punktów projektu, które dostrzegą tylko inni ludzie. Jeśli krytyka ma spełnić swoją rolę, grafik musisz na nią zareagować. Po zebraniu uwag, spisaniu ich, projektant powinien podjąć działania mające na celu wprowadzenie poprawek.