Z ekscytacją prezentuję Wam mój ostatni projekt graficzny – okładkę autobiografii, która jest fascynującym połączeniem mojej wizji artystycznej i możliwości, jakie oferuje sztuczna inteligencja. To było niezwykle intrygujące zadanie, które pozwoliło mi eksplorować nowe ścieżki w procesie twórczym.
Okładka książki już na pierwszy rzut oka wzbudza silne emocje. To było niezwykle ciekawe i wymagające zadanie, które pozwoliło mi połączyć mroczną symbolikę z subtelnym przekazem nadziei.
Kluczowym elementem briefu była wizja okładki przedstawiającej obraz piekła. Autor pragnął, aby okładka odzwierciedlała trudne i mroczne momenty swojego życia. Interpretacją tego zamysłu stała się scena, w której z płomieni wyłania się Szatan, wyciągając ognistą dłoń. Ten mocny, niemalże przytłaczający obraz miał symbolizować siły zła i przeciwności losu, z jakimi zmagał się autor.
Jednak w tym mrocznym pejzażu pojawia się postać dziecka. Klęczące, kruche, ale jednocześnie pełne wewnętrznej siły. Jedną rączką podpiera się, jakby dźwigając ciężar doświadczeń, natomiast drugą – o barwie czystej, błękitnej wody – wyciąga w kierunku szatańskiej dłoni. Ten kontrast kolorystyczny i symboliczny jest niezwykle istotny. Niebieska dłoń dziecka reprezentuje niewinność, czystość, ale także nadzieję i być może przebaczenie. Woda, jako żywioł oczyszczający i dający życie, staje się przeciwwagą dla ognia piekielnego.
Praca nad tą okładką była fascynującym procesem poszukiwania równowagi między dosłownością a metaforą. Chciałem, aby obraz był sugestywny i wywoływał silne emocje, ale jednocześnie nie przytłaczał i pozostawiał przestrzeń do interpretacji.
Projekt zrodzony z AI
Warto podkreślić, że ta grafika powstała przy znaczącym wsparciu narzędzi opartych na sztucznej inteligencji. AI pomogło mi w generowaniu pewnych tekstur, efektów wizualnych oraz w eksploracji różnych kompozycji i palet kolorystycznych. Było to fascynujące doświadczenie, w którym moja kreatywna wizja łączyła się z algorytmiczną precyzją, pozwalając na osiągnięcie unikalnego i poruszającego efektu.

W dalszym etapie wygenerowane grafiki dopracowałem w programie Photoshop. Dodałem detale płomieni oraz wody, cieniowanie postaci, poprawiłem skrzydła oraz rogi demon. Starałem się aby przede wszystkim kontrast między ognistą czerwienią a chłodnym błękitem, miał za zadanie wzmocnić przekaz i nadać okładce unikalnego charakteru. Następnie całość złożyłem w programie Indesign. Wybrałem odpowiednią typografię, która także odgrywa ważną rolę w tworzeniu nastroju i atmosfery okładki.


Praca nad tą okładką była dla mnie podróżą pomiędzy tradycyjnym warsztatem grafika a nowymi możliwościami, jakie otwiera przed nami AI. Jestem niezwykle zadowolony z finalnego rezultatu i wierzę, że ta okładka nie tylko przyciągnie wzrok, ale przede wszystkim odda głębię i emocje zawarte w tej autobiografii. To dla mnie fascynujące, jak technologia może wspierać i wzbogacać proces twórczy.

