Jako grafik, często pokazuję Wam finalne projekty – dopracowane, lśniące i gotowe do użycia. Dziś chciałbym Was zabrać za kulisy i pokazać, jak wygląda cały proces tworzenia logo. To droga, która zaczyna się od zera i prowadzi do unikalnego symbolu marki.
Etap 1: Ołówek i kartka – początek wszystkiego
Wbrew pozorom, moja praca nie zaczyna się od włączenia komputera. Pierwszym i najważniejszym etapem jest research oraz szkicowanie. Zanim narysuję choćby jedną kreskę, spędzam czas na rozmowach z klientem, poznając jego firmę, wartości i cele. Następnie, uzbrojony w ołówek i notatnik, pozwalam myślom swobodnie błądzić po papierze. Powstają wtedy pierwsze, często chaotyczne, ale pełne potencjału szkice. To etap, na którym liczy się ilość pomysłów, a nie ich perfekcja.
Etap 2: Cyfryzacja – nadawanie kształtu
Gdy mam już wybrany kierunek, przenoszę się do świata cyfrowego. To moment, w którym surowe szkice nabierają precyzji i gładkości. Korzystam z programów wektorowych, aby stworzyć czyste i skalowalne kształty. To kluczowy krok, ponieważ logo musi wyglądać idealnie zarówno na małej wizytówce, jak i na ogromnym billboardzie.
Etap 3: Kolor, typografia i dopracowanie
Teraz nadchodzi czas na dobór kolorów i czcionek. Każdy element ma znaczenie i wpływa na odbiór marki. Kolory muszą oddawać jej charakter, a typografia wspierać wizualny przekaz. W tym momencie dopracowuję każdy detal, upewniając się, że logo jest spójne, czytelne i estetyczne. Powstają też warianty logo – poziome, pionowe, uproszczone, które klient może wykorzystać w różnych sytuacjach.
Etap 4: Prezentacja i ostateczne szlify
Kiedy jestem pewien, że projekt jest kompletny, tworzę prezentację dla klienta. Nie wysyłam tylko pliku, ale pokazuję logo w kontekście – na makietach, produktach czy stronie internetowej. Po feedbacku klienta nanoszę ostatnie poprawki. Finalnym efektem jest dopracowane, spójne logo, które staje się wizytówką marki.
Jak widzicie, droga od luźnego szkicu do gotowego logo jest długa i pełna kreatywnych wyzwań. Każdy etap jest kluczowy i prowadzi do powstania czegoś unikalnego. Mam nadzieję, że ten wpis pozwolił Wam spojrzeć na pracę grafika z innej perspektywy!
